Niedziela Palmowa czyli Męki Pańskiej rozpoczyna Wielki Tydzień. Jak wynika z samej nazwy, w tę niedzielę wspominamy dwa wydarzenia: tryumfalny wjazd Jezusa do Jerozolimy na kilka dni przed Paschą oraz Mękę Chrystusa. Połączenie dwóch różnych wydarzeń, chronologicznie odległych od siebie o kilka dni, może dziwić. Istotnie, jest to skutek połączenia dwóch różnych tradycji: jerozolimskiej (upamiętnienie wjazdu Jezusa do Jerozolimy) i rzymskiej (wspomnienie Męki Pańskiej). To połączenie ma jednak swój głęboki sens. Jezus wjeżdża do Miasta Świętego jako Król, ale Jego królowanie nie jest z tego świata (por. J 18, 36), a tronem, na którym został wywyższony, stał się krzyż (por. J 3, 14; 8, 28; 12, 32). Wjazd Jezusa do Jerozolimy był szczególnie wyraźną realizacją mesjańskiego proroctwa Zachariasza (Zch 9, 9) o łagodnym Królu wjeżdżającym do Jerozolimy na źrebięciu oślicy. Oślę to symbol łagodności. Jezus poprzez wjazd do Jerozolimy bardzo wyraźnie dał do zrozumienia, że jest Mesjaszem. Dlatego procesja z gałązkami i święcenie palm, sprawowane w tym dniu, jest manifestacją wiary, publicznym ogłoszeniem, że Jezus jest Panem i Mesjaszem. Msza święta podejmuje drugi fundamentalny temat tego dnia, czyli Mękę Pańską. Głównym czytaniem biblijnym jest opis Męki Pańskiej. W Niedzieli Palmowej celebrujemy zatem jednocześnie tryumf i uniżenie Chrystusa. Tryumf nastąpił w momencie wjazdu do Jerozolimy, uniżenie zaś w Jego męce. Jednakże Jezus tryumfujący cały czas pozostawał Królem łagodnym i pokornym, zaś męka była naprawdę zwycięska i stanowiła drogę do chwały zmartwychwstania.